Jerzy Woliński


Bądź


pośród biało-czarnych drzew
mówisz mi cicho być
nagie gałęzie śpiewają
cicho być
 
nie przyjmujesz zaproszenia
które wyzwala w nas natura
siedzisz w cieniu suchych liści tataraku
cicho być
 
ptaki niczym kruki
rozpraszają nasze spojrzenia
w szklance paruje czarna rzeczywistość
cicho być
 
zostałaś opiekunką
wypełniasz swawole nocy
czy będę ci też gotowym
cicho być
 
ciągle cicho szepczesz
bądź



https://truml.com


print