swiniorz


Egoizm



Patrząc w głąb swych myśli


Zamknięty we własnych dłoniach świat

Pragnąc szczęścia dla siebie

A nie dla innych

Słyszysz tylko swój szyderczy śmiech

Wzbij się jak ptak wysoko

Zobacz mnie wreszcie

Jak stoję bezsilny u serca twego bram

Otwórz proszę

Jakże zimny okrutny i
cuchnący to świat

Pogarda na ustach twych

W oczach blask kłamstw



https://truml.com


print