Wieśniak M


grzyb


kluczył gubił pościgi
zazdrosnych oczu
potem szedł przez wieś
z uśmiechniętymi wiadrami

wypijał herbatę w biegu

wracał do swoich
kurek i podgrzybków

w rozmowach odmieniał je
w każdym aspekcie

ciągle o nich opowiada
choć nikomu nie zdradzi
sekretnych miejsc

wierzy że zabrana grzybicą noga
jeszcze odrośnie



https://truml.com


print