Marek Gajowniczek


Walizka



Zdejmij z szafy tę starą walizkę
z której kurz już zaczyna opadać.
Doświadczenia i błędy swe wszystkie
chcę w niej zamknąć. Jakoś poukładać.

Napisz: - "Dla nieznanego odbiorcy" ,
albo lepiej - konkretnie - "Znalazcy".
Może się znaleziskiem nie zgorszy.
Przejrzy wszystko, przeczyta, popatrzy,

Może myślą się moją zarazi 
i coś ze mnie sobie przyswoi.
Popatrz lico z tej skóry już złazi.
Na podszewce są ślady moli.

Muszę złożyć starocie w staroci.
One tu się przytulnie poczują.
Bagaż wzruszeń, uniesień, dobroci.
Ludzie tego już nie potrzebują.

A jeżeli im szczęście dopisze 
nim się zmienią w ciepełko spalarni...
Nie zamykaj! Dwa słowa dopiszę:
"Zatroszcz się, mój znalazco! - Przygarnij!"



https://truml.com


print