cieslik lucyna


Kawałek nieba


Przygarnęłam kawałek nieba

i mocno tulę do siebie

nic mi już nie dolega

mam całą jego głębię

ono się do mnie uśmiecha

w kolorze błękitnej wstęgi

wstąpiła radość uciecha

nawet do setnej potęgi

jak lazurowe morze

i błękit oczu kochanych

straciłam dla niego głowę

wznosząc się w nieba aksamit

i jakbym z wiatrem leciała

muskana słońca promieniem

tak wyobraźnia działa

gdy niebo moim natchnieniem.



Autorka L.Mróz-Cieślik



https://truml.com


print