Yaro


nigdy więcej


jestem jak na wietrze ptak

nie rzucam słów na wiatr

na emigracji gdzies w Paryżu
pod wieżą Babel na szczycie Syjon

teraz piszę ten wiersz
 bo wiem że to lubisz

dlaczego zbieram łzy

pędzę gdzieś cały czas

kochaj

nigdy więcej



https://truml.com


print