Florian Konrad


Spandex Jesus


cholera. kolejna rewolucja z wina i pieczonego drewna
w szkle czerwone rekolekcje, zapach kruchty
rozbijam butelkę, kac czai się na dnie
chce wniknąć przez nozdrza
 
przestałem słuchać pomników, ostatnio
budują ich coraz więcej, na każdym twarze coraz bardziej
przygarbione, płytkie (ludzie- herby
litry jasnych piór, w oczach rozbite witraże)
 
gorącą mamy wiarę tego roku, więcej przekleństw
i marmuru, klęczniki rodzą dobre dzieci
dobre trucizny
 
odwracam się na drugi bok
wypluwam monety
są czerstwe



https://truml.com


print