janek z-cygan


Kosie trele morele


(dla tych co wyjechali )


Szeptał kos do kosa

Cóż gdyby nie rosa

Wszak dżdżownice żarcie kosie

Żyje tylko dzięki rosie

Widzisz tak to bywa kosie

Czasem zagra deszcz na nosie

Wtedy rankiem nie ma rosy

Taki los miewają kosy

Wtedy w całej swej tęsknocie

Siądzie kos na żywopłocie

Gdy w pobliżu nie ma kota

Pięknie śpiewa o tęsknotach

Kiedy kosa ktoś przygarnie

Będzie śpiewał mu figlarnie

I bez względu czy jest rosa

Przyjaciela ma za kosa

Będzie cieszył jego ucho

Czy też w deszcz czy gdy jest sucho

Widzisz mój ty drogi kosie

Czasem zagra los na nosie

Twój przyjaciel za potrzebą

Gdzieś nad sobą zmieni niebo

Chodź z tęsknoty zmarszczy lica

Tobie śpiewać do księżyca

Wtedy zmienisz Dur na mol

A przyjaciel?

Będzie tęsknił za tym płaczem

Tobie jednak pozostanie

Ten po rosie taniec



https://truml.com


print