Marek Gajowniczek


Most w Giżycku


Życie - zwodzony most w Gizycku.
Raz jest nad lądem, raz nad wodą.
Bywa, że trzepnie nas po pysku,
potem zachwyci swą urodą.

Jakiż to dróżnik jest przy korbie,
co ciągle zmienia skrzyżowania?
Myślałem, że się mieszczę w normie,
a tyle mam do nadrabiania.

Tak raz nad lądem, raz nad wodą -
do przodu i oczekiwanie.
Śni mi się jazda ze swobodą,
a nagle postój na szykanie. 

Bard inny dostał wiatru w żagle.
i wszystkie wolne ma kanały.
Mnie ktoś zatrzymał tutaj nagle.
Pomarzę o życiu wspaniałym.

Tobą sie trochę pozachwycam,
wodą, żaglami, Niegocinem.
Nie drażni zamknięta ulica.
Może tak szybko nie przeminę.

Jest tyle miejsc zaczarowanych
i tyle krętych dróg przed nami.
Do chwil - tych w kadrze zatrzymanych
wracają stale zakochani. 

Życie - zwodzony most w Gizycku.
Raz jest nad lądem, raz nad wodą.
Nie wymyślimy teraz nic tu,
a potem drogi nas powiodą.



https://truml.com


print