Stefanowicz


widziałem


przeze mnie początek i koniec
chłód słowa skroplony na skórze
nad głową w granatach rys nieba

odcienie cieknące przez dłonie
przede mną błękitu przedburze
w rzek mroźność się wtapia i wlewa

znajome obrazy łakomie
odbijam w lustrzanej naturze
znajome obrazy łakomie

w rzek mroźność się wtapia i wlewa
przede mną błękitu przedburze
odcienie cieknące przez dłonie

nad głową w granatach rys nieba
chłód słowa skroplony na skórze
przeze mnie początek i koniec



https://truml.com


print