Jarosław Jabrzemski


ocieram się o klatkę


szczekam

w krtani więzną mi głoski
nie w obronie własnej
i nie w poczuciu zagrożenia
po prostu mam na głośni
wyrzut
nowy twór sumienia
dlatego w nocy chrapię

czekam

na znak pokoju
z gałązką oliwną w klapie
konkretnie w butonierce
poddaję się przenośni
róża czy goździk
wszystko jedno
czy wygniecione spodnie
czy potargane serce
z kwiatami znośniej
też więdną

będę ci psem i kotem
żółwiem i tchórzofretką
złotą rybką
z szyszynką zlaną krwawym potem
w niehodowlanym piekle

bądź mi lolitką bądź kobietką
bądź mi szybko
ze wszystkich zwierząt świata zlep mnie

szczekam



https://truml.com


print