Edmund Muscar Czynszak


Bunkier


Moim przyjaciołom z lat dziecięcych i tym których
                              dzieciństwo przerwały powojenne Niny (pociski )

 
Pilskie skwery naszpikowane
podziemnymi ścieżkami
brudne wilgotne kryjące swoje historie latami
niczym kreci Kolumb sieci pajęcze burze
schodzę w dół z duszą przy boku
w reku zwykły latarki mechaniczny płomyk
budzą się uśpione wspomnienia
po szarej betonowej ścianie błądzą źrenice
wzrokiem przyklejając się niczym nietoperz
widzę imiona Zdzichu, Piotrek , Zenek
znane postacie z dziecięcych zabaw scenek
ilu z nas zostało ilu już nie ma
a ilu już dawno wykosiła mina złowroga
w osmolonym oku łza się czysta kręci
ile jeszcze takich chwil w schowku mej pamięci.



https://truml.com


print