Marek Gajowniczek


Wypada!


Nie mogliśmy pojechać do Rzymu.
Zbyt kosztowna to dla nas wyprawa,
a mi wielki wewnętrzny przymus
przypomina: - Iść także wypada!

Ludzie zbiorą się licznie, tłumnie
w Wilanowie i w Łagiewnikach,
a mnie mówi coś bezrozumnie,
że na Placu też będzie muzyka!

Tam, gdzie Krzyż stał Papieski wysoki,
Tam najgłośniej śpiewa Warszawa,
Tam spełniają się Boskie Wyroki!
Pójdę dzisiaj! Zabiorę sąsiada!

Zaśpiewamy Papieżowi "Barkę",
potem w struny uderzą kapele.
Te przeżycia wszystkiego są warte.
Niech Mu będzie tam w niebie weselej.

Niech usłyszy, że pamiętamy!
Że się Jego Świętością cieszymy!
Jak śpiewamy - to już śpiewamy!
I jak pragnął - Wiele zmienimy!!!



https://truml.com


print