Mamadou Diouf


Dylemat


Miłość jest ciężarem woli,
mawiał pewien filozof.
W uczuciach widział jedynie
poruszenie duszy.

Ponieważ  dążymy do miłości,
ów mędrzec zwał  pragnienie
najgłębszą racją bytu.

Ta tęsknota niepokoi.
Co -  pytam – nią  kieruje
cielesność czy dusza?
W odpowiedzi usłyszałem:
„ kochaj, ale zważaj na to,
co warte miłości”.

Ze wszystkich stron ciało jęczy
pod ciężarem nie kończącej się rozkoszy.
Jak tu się odnaleźć?



https://truml.com


print