Marzena Przekwas-Siemiątkowska


Spacer z dotykiem w tle


Jest tak pięknie na dworze. Ja znowu wariatka zakochana w wietrze.
Wiatr  frywolnie kołysze bluzką, dotyka koniuszkami palców piersi i dociska dłonią.
Wplata palce we włosy. Brzegiem dłoni wodzi po policzku.
Całuje u dołu pleców…Lepkie od warg nadgarstki, dotykam nimi brzucha.
Wystawiam twarz do słońca, dotykam, pieszczę pierwsze zielone liście.
Obejmuję drzewa…
Wariatka zakochana w wietrze…….



https://truml.com


print