Łukasz Radwaniak


Powrót Persefony



Gdy Persefona powróci,
ja będę gotowy.
Narty na półkę odłożę
i ręka nie zadrży.
 
W porannej mgle
pobiegnę do lasu,
z Dusiołkiem
harce wyprawiać.
 
Aż z piersi zdyszanej
krzyk spłoszy ptaki:
"A wiosną niech drzewa,
nie krzyże zobaczę!"



https://truml.com


print