Bożena Ka


paznokciem po szkle


cały
strumień poszedł

w wazonik.
 
szkoda,
że zabrakło w nim

kwiatów.
 
został ślad po
dotknięciu ;
 
opalizująca lepkość
linii
papilarnych.
 
dodajemy sobie procent
na rozgrzewkę,
szeroki
 
uśmiech po wyjściu
od dentysty,
 
i kilka
zbędnych uprzejmości.
 

bo ile kłamstwa
jest w całej tej
 
prawdzie.



https://truml.com


print