Ewa Żurowska


Przebudzenie



Pachnidło mojej kobiecości
w zimowym kokonie.
Czemu jesteś smutna,
pytasz.
Odwracam w milczeniu
głowę.
Wiosną zbudzą się motyle,
będą jak spełnienia
chwile.
Byle nie zasnąć.
 
 



https://truml.com


print