Awatar


Droga do Kazimierza


Wśród jabłoni tunel biały
  płatkami malowany
  różano biały Monet obok Ty
  na drogę opadają sny
 Krzywy rynek
  na krzywym stoliku
  gliniana pacynka
  twój głos mój śmiech jej szept
  wszystko zepsułam
  ech
 Czasem przyjdziesz
  z pacynką
  rano biegnę nad Wisłę
  coś Ci opowiem,
  za wiatrem  jej szept
  ech.



https://truml.com


print