RENATA
gdzieś między 1943...
Strach nosi szary uniform
strach na głowie ma trupią czaszke
strach glośno stuka podkutymi butami
i wrzeszczy gardłowo w obcym języku
Już za póżno oglądać pejzaże
stanąć przed lustrem w chwilach zamyśleń
poczuć aromat chińskiej herbaty
poczuc woń wrzosów jesieni
Wszystkie epoki i czasy
ciężąrem rozbrzmiewaja w czaszce
te liście tak krwawe i czarne
nawet kruki zawodzą bezradnie
strach ospale stoi na warcie
strach oparty o szary karabin
strach patrzy moze nie zauważy
umrzeć od trwogi i ciszy
już nigdy nie bedzie za póżno
..popatrz nadjezdza kolejny pociąg
https://truml.com