heol


ciągłość


o
ironio
cisza wypełnia się
uczuciem i
wiosennym pożądaniem
tłumi pustkę i
zaludnia sen suflerskim
szeptem
oślepłe serce żyje
zniewoloną przemocą
obnaża
nagie ostrze seksu zwierzęcych
instynktów
tyle lat
ten sam mistyczny
popęd
popełniania perwersji
w nieskończoność
ciągle mi się
chce
ciebie



https://truml.com


print