Saranova


osculum pacis (pocałunek pokoju)


pokaleczona dusza
majaczy wśród warstw
białego papieru
zapisanego rezolucjami
pustej pogardy
 
na ekranie chmura
dymiącej śmierci
spada bombami
na koszyk zabawek
podmuch plunął szkłem
tnąc niemiłosiernie
twarze lalek
 
umysł uparcie chce
narzucić powrót
do radosnej ciszy
dziecinnego pokoju
gdzie o poranku
słońce całowało buzie
zaspanych dzieci
 
lecz nadmiar czerwieni
niepokoi serce
przerażone myślą
o zbombardowanym
bezlitośnie łóżeczku
w skroniach łomotanie
to przecież krew
wsiąkająca powoli
w małą poduszeczkę
 
a na błękitnym niebie
triumfalny błysk
srebrzystych ptaków
rozdaje wolność...



https://truml.com


print