konrad koszal


DLA NATALKI


W pamięci wyryte kształty, figury
słowa bez mocy zmazania
zielone, napięte pejzaże natury
krążą wokół przetrwania

i rzeka w korycie zaklęta na wieczność
w strumieniu wciąż "teraz" trzyma
ty się uśmiechasz - logiki sprzeczność
a mnie łza obraz rozmywa.

w maleńkiej dłoni ukryłaś wszystko
już znałaś co będzie "za czasem"
sad pod wałami jabłkami rozbłysnął
horyzont pociemniał pod lasem

i przyszła matka z natury wyrodna
o swoje się upomniała
czysta duszyczka tak bardzo głodna
z aniołkiem w powietrzu załkała.



https://truml.com


print