agnieszka_n


ani śladu


spadłeś jak zielony deszcz na ramiona

zbyt długo czekałam na wiosnę
bo  skóra przypominała
korę drzewa

już przyzwyczaiłam się
do naszych  podróży
palce łokieć

i zwiedzania ruin na gapę jak amulet 
choć w kieszeni tak duszno 

liście zaczęły gnić
ale po ukłuciach ani śladu

18.03.2011 



https://truml.com


print