JoT Eff


Sprzątanie


Jolka stwierdziła, że nie jest w stanie
polubić ludzi. Starała się, ale są
strasznie głupi. Nie rozumieją, 

że co wyrzucą, do nich wróci: krzywdę,
kłamstwo, dwutlenek węgla wymienią
na samotność, raka i trzęsienia ziemi.

Postawiła dom z własnym kominem,
więc częściej spogląda w niebo. Niepokoi się 
cudzym dymem. Nie grodzi posesji,

a śnieg topnieje i widać gołą prawdę
o ludziach. Pytam, czy ten wywód
dotyczy rzeczy, które wkłada do worka?

Przecież nie podrzucili tego Marsjanie.
Niby nie, ale zawartość może mylić.
Niektóre śmieci wyglądają jak części

kosmicznego statku. Może dziura ozonowa
jest wielkim wsypem, a Ziemia wielkim
kosmicznym wysypiskiem nieszczęść?

Jolka puka się w czoło, jakbym była
tak samo mądra jak oni i odwraca się
tyłem do człowieka.



z cyklu z Jolką
http://www.supershare.pl/?d=324AC5E42
czyta Wanda Szczypiorska



https://truml.com


print