Natali


motyla noga - 4 (ekfraza)


błękitem oka wnikasz głęboko
siatkówka porosła bliznami
odbicia zapisanego trwale

skrzydła poranione purpurą
bycia człowiekiem
podkreślają jasność aureoli

receptory czują i krwawią
od wieków
zalewają winy miłosierdziem

układam się delikatnie
przy końcu zmarszczki
zaznaczonej pyłem kolorów

już nie czuję
ciepła dłoni
szukam
linii nowego życia



https://truml.com


print