Efka


"Przedtem, potem i teraz"


Dziecko drepcze przed siebie
na niepewnych
w poszukiwaniu widoków i
dźwięków nóżkach
otoczone przez bloki i
milczenie wyciąga
ręce do miękkiej łaskawości
kota
który mruczy ale tak ciężko
za nim nadążyć
zresztą z tyłu babcia
też nie jest cicho
 
 
Koty mkną jak cienie lawirują

między samochodami blokami
rękami dzieciaków w które
wrosły kamienie
 
 
Dzieciaki wracają do domów
zarośniętych
ciszą
chowają się pod stołem,
parapetem
za zasłoną
kołyszą się tył na przód tył
na przód
ślubują
będę zawsze mówić do moich
kotów
i do moich ludzi
żeby wiedzieli
wiedzieli że tu jestem



https://truml.com


print