Mirosław Witold Butrym


Zło zabija zmysłowo


Chciwość ma rozum zazdrosny,     
błądzący słowami w językach czerwieni,
dla bogactwa prawdziwego ich istnienie,   
jest szkieletem ze śmierci,
który spala się życiem.       

Podłością walczył podstępnie, 
niejeden mocą zwodzenia i siłą,
by odczuwać korzyści pozorne,
by się łudzić, że jest się zwycięzcą.

Wolna interpretacja zmysłów,
lubi błędy określeń;
trzeba uważać na słów cudzych chłód, 
dobrych jak nurt niebezpieczny pogardy.    

W cieniu pospolitej wrogości
przestrzeń pożera formy destrukcji,
ich wizerunek niczego więcej nie powie,    
poza świadomym wyrazem określonej prawdy.   

Myśli znowu kwitną odkryciem;
rzeczywistości ewolucją potrzebną;
nauką nową z prawdy zrodzonej,
dobrem doświadczeń by dostrzegać jutro. 



https://truml.com


print