Zosiak


już nie napiszę



noc się otarła chłodnym policzkiem
i sen przerwany powoli ziębnie
zegar godziny szybciej odlicza
już nie napiszę wiersza dla ciebie

z rąk się wymyka ostatni promień
myśl ulatuje - ta najcieplejsza
smutek wygodnie przysiadł koło mnie
już nie napiszę wiersza

lęk ściera uśmiech, gasi pragnienia
marzenia wtapia w ciemną ulicę
śliwkową suknię na szarą zmienię
już nie napiszę

i czasem tylko księżyc zaglądnie
cicho zapłacze, skroń srebrem muśnie
blaskiem otuli, a twoje dłonie -
już nie

tak trudno zamknąć stronicę książki
gdy świecą gwiazdy - aż ciężkie od wróżb
może dosięgnę…może nie zdążę
już


Zosiak

 
12.10.2010



https://truml.com


print