RENATA


gdy nie starcza sił


Wykrzyczę ptakom w twarz
moja samotność

obok nich będę lecieć
odnajdując wolność
skrzydeł mi dostarcza
chora wyobraznia

ku niebu się wspinam
przez cierniste krzaki i ciemne doliny
sił mi nie starcza
gdzieś się przewracam
ostatni raz
a może jeszcze razy wiele
w zwariowanym świecie
szukając szczęścia
w otwartym oknie
z codziennym strachem umierania
i z nadzieją na wolność
wykrzycze ptakom
moją samotność



https://truml.com


print