Slawrys


prawie na krzyżu


już nikt
nie płaci srebrników
wyda cię każdy
ideologia górą
przyjemność
w ranach Chrystusa
a w cierpieniu radość
ale nie w swoim
tylko bliźnich
 
nakarmisz głodnego
dopiero
gdy łzy
z oczu mu kapią
a klęcząc
błaga o litość
 
w swym triumfie
i glorii zwyciestwa
czujesz się wielki
to nie ja upadłem
na kolana
a zrobiłem co mogłem
by to on
zrozumiał
kto tu bogiem
 
na koniec tylko
westchniesz
i powiesz
musisz się nauczyć
błagać
i wybaczać

......ale to właśnie tak jest, że to ofiara ma wybaczać

      myślałam że to rozumiesz, wtedy byłbyś ''ponad''
      miłość jest silniejsza niż nienawiść. Silniejsza
      nawet jak śmierć......
 



https://truml.com


print