Natali


wyjątkowa (ekfraza II)


pamiętam ten dzień
zrobiłem ci zdjęcie
nie uśmiechnęłaś się nawet 
zapomniałem
nie znosisz gdy przychodzę 
blada drżąca ręka
broniłaś się wtedy
przed nieuniknionym
zawsze to robisz
jak ty potrafisz
nie mówiąc nic
rzucić nienawiścią
w twarz
wzrokiem
 
gdy odchodzę
nie prosisz bym został
trwasz tylko wklejona
w tę swoją ścianę
rozpostarta w bezruchu
jak ptak
w locie zatrzymany
niewidzialną siecią
 
czy ja jestem  zły
inne nie narzekają
tylko ty



https://truml.com


print