agnieszka_n


przenikając... (ekfraza II)


podobno miałam kiedyś 
dwa księżyce i jasnością 
przenikałam pod skórę.

długie palce
zagarniały mnie całą
zamykałeś oczy,
wierzyłam.

po pokoju
rozlewa się indygo
i na plecach został ślad
po wargach.

dotykam ściany. rozpoznaję
cień w kształcie opuszków,
cisza śmieje się prawie do łez.

15.02.2011

odnośnik:
 http://truml.com/rafal.muszer/photography/48733



https://truml.com


print