dracena


jesteś mną...


jesteś dla mnie dniem
który zamienia się mrok i pachnie zmęczeniem
winorośli cień zbiera oddech po letnim dniu
warkocz marzeń odłożony na werandzie
uładza zmarszczki martwe usta nagradza

w zielonej ciszy słowa
nabierają wilgoci spojrzenia smakują głośno
stopy zabierają ziemię kołyszą biodrami
rozsypane szczęście wbija ostrze z uśmiechem
jesteś mną noc w tobie zasypia sny wygasza



https://truml.com


print