paweł malcik


Ulica


tu schodzą się wszystkie ślady i blizny
z rozbitych kolan. dzieci i psy.

z dworca biegiem przez tory,
przez dzikie przejścia.

do podziemia prowadzą nieruchome schody,
ruchomy korytarz. na ścianach
spisano całkiem nowy testament,


historię o lęku i pułapkach na myszy.



https://truml.com


print