Slawrys


dom


zgubione klucze
marzeń do drzwi
zostawione pewnie
gdzieś za progiem
               życia  
spogladam w okno
na świat, zasłona!
tłum nienawistny
niszczy fundamenty
                 życia 
a tylko marzyłem
siąść przy kominku
ogrzać się uczuciami
nawzajem danego
                 życia 
już nie patrzę
wstecz ani w przód
było mineło
cena bezsensownego
                  życia 
dom...proszę,
chociaż....domek...
nie......trudno...
rozumiem.... cena
                   życia wśród was
                           bezdomny



https://truml.com


print