wicherek1989


...


idę sobie pomarzyć
odpocząć od słów
bo uszy znów bolą od obiecanek cacanek
które ledwo się w nich mieszczą

usta bolą przez uśmiechy na siłę
a oczy nie potrafią się cieszyć

może w takie dni jak ten
powinno się na niebie pojawić słońce
na przekór chmurom które
dziwnym trafem gromadzą się nad głową
wojnę tocząc z dobrym nastrojem

ja chwycę za oręż -
marzeniowanie
przeniosę się raz dwa do innego świata
gdy wrócę do realiów będzie już prościej
bo z różowymi okularami
i osobą która je zawsze
włoży na nos



https://truml.com


print