Slawrys


pod powiekami II


pod powiekami już nie maluje
cieni, uczuć bezbarwnych
nie wypełni tęsknota 
                          tego co było
przeszłości cienie przeganiają
każdą dzisiejszą myśl
co kropla po kropli spływa
                         jak lepka...krew
wiem, to już tylko podsumowanie
strat bez zysków
zapłaciłem za to
                         że kochałem
może bardziej poznałem
 cenę naiwności i marzeń
ufać i kochać
                         czasem błąd

ps;dzieki Kim Jo za uswiadomienie
    brutalne,bolesne ale otwiera oczy



https://truml.com


print