Robert Hiena


Z dedykacją dla:


Stuknięcie za puknięciem
i bęc wolna wola.

Naciskasz, przyciskasz,
czy taka ma dola by umysł

Zaciskać, wyciskać
spoglądać spode łba

Na rzeczy (DO RZECZY!)
Uf! Dosyć tych bzdur.

Ja pluję i snuję, czcionką
cyfrową, tajony stalinizm

w tych oczach na niebie
na ziemi niechcący agituję.

Czasami to wszystko doprawdy
za dużo na jeden ciąg liter.

Zhieniony złośliwy
markotny, MAMROTLIWY.

I już.



https://truml.com


print