Natali


Temperatura wspomnień


w jednej chwili
bezszelestnie uleciałeś
jak motyl z czułych dłoni
otulony ciepła szalem

jeden mały obraz został
w skrzynce poukładanych
w kostkę wspomnień
zastygłej w bezruchu ideałem

czerpię z pamięci
świeżość kolorów
odbitych w oczu
głębi czarnej

ciepło słów
pisanych palcem
na ustach
jak na planie


czy zdołam przemierzyć
kilometry dzielące
myśli bezlik
i obaw tysiące

by znów poczuć
od pragnień gorące
dłonie



https://truml.com


print