agnieszka_n


Szare słonie II


Brakuje mi powietrza,chociaż
między ścianami nie jest najgorzej.
Mogę unosić się do sufitu
z bosymi stopami.

Raz...,dwa..., trzy...
Opadam.

Lubię czytać stare listy
od ciebie. Papier jest 
(wy)czerpany i pożółkły.

Nie biorę tabletek 
na radość czytam jedynie 
archwium oznaczone słońcem.
Wtem skrzynka odbiorcza
skrzeczy:"masz wiadomość"...

Na komodzie
para szarych słoni
na szczęście- przypomina mi, 
że byłeś- naprawdę.



https://truml.com


print