cygan


Nie żałuj gwiazd


Gwiazd już opadłych żałować nie trzeba
Przyszłość ich wiele zrzuci jeszcze z nieba
My żyć musimy naszą codziennością
Gdzie barwa kwiatów miesza się z szarością
Gdzie ramię w ramię wciąż płacz ze śmiechem
Połączone idą jednym ust oddechem
Gdzie gwizdy nie milkną pośród gromkich braw
dla kogoś kto "wymyślił' jedno z byłych praw
My z życia tego tak zwariowanego
Wydrzeć musimy co w nim najlepszego
Stworzymy sobie nasze własne prawa
Dla nas bić będą wtedy głośne brawa
Nagrodą będą wraz z kwiatów bukietem
za miłość która z ogromnym impetem
Z serc naszych na na świat, smutny się wyleje 
Przynosząc mu radość, dając mu nadzieję
Że kiedy tylko serca dwa kochają
Wszystkim chwilom szarym kolor przywracają
Że by być szczęśliwym do tego nie trzeba
Tej najmniejszej nawet ,jednej gwiazdki z nieba.



https://truml.com


print