agnieszka_n


Coś na kształt nocy...


Znowu 
stłukłam noc.

Granatową porcelanę
rozbiłam na kawałki,
kiedy rzuciłam zbyt
kanciastym słowem.

To dziwne,
ale nie trafiło w ciebie...

Noc tłucze się ze mną.
Tchórzliwie chowam się pod kołdrą,
ale w ciemności widzę jaśniej.

14.01.2011 



https://truml.com


print