Karol Ketzer


przecież


dobrze wiedziałaś że przyjdę

przecież obydwoje z takim zapałem
rzucamy się w objęcia
natrętnego
oczekiwania na wiosne
wpatrując się w siebie podświadomie
w tramwajach
wystukujemy o szyby
melodie claude'a debussy



dobrze wiedziałaś że przyjdę

przecież obydwoje z taką wiarą
kłócimy się
o maxa ernsta,
w snach wydłubujemy
oczy taksówkarzom
podziwiając kwiaty
sprzedawane na dworcach

zostawiałem znaki
na niebie i ziemi

godzinami wymyślając
miny
przechodniom
 
 
 
-----
luty 2007



https://truml.com


print