ag.


k


w jednym słowie ujęłaś całą mnie
która przepoczwarza się dla szorstkości świata
jakbyś miała mi tego zazdrościć
 
tą nagłą edukacją skuliłam się w ramionach
wciskając w spojrzenia
a warkocze zasłoniły co miało urosnąć
 
za każdym razem nienawidzę
gdy zapełniam pustkę ciszą
w której wydaje mi się że krzyczę



https://truml.com


print