Awatar


Krzywe lustra


W moim pokoju
czas odmierzają
chwiejące się puste wieszaki.

W ogrodzie świetlik
przysiadł wieczorem
na róży nie ściętej dla Ciebie.

W zachodzie słońca
jest czyjaś nadzieja
na wypełnianie nocy.

Z naszego księżyca 
pozostał fragment nowiu
bez cięciwy.

Krzywe lustra 
pospadały z choinki na dywan,
pod nią podłoga czysta
i miejsca przezroczyste.



https://truml.com


print