Ferdynand Głodzik


Jest Mikołaj


Łańcuchy lampek dookoła;

choinka, bombki i prezenty;

w drzwiach sklepu wita mnie Mikołaj,

nie wiem czy nawet taki święty.


Promocji siła tajemnicza,

na raty radość i zabawa;

tylko kupować i pożyczać,

choć nie wiadomo skąd oddawać.


Reklamy kuszą tak jak magnes,

wszędzie ozdoby i bajery,

a ja innego czegoś pragnę;

ciepłej, domowej atmosfery.


Niechaj w nas wszystkich jednakowo,

z wnętrza serdeczny głos zawoła

i niech nie rani żadne słowo,

bo w naszych sercach jest Mikołaj.


Mówmy ze sobą prosto, szczerze,

niech się marsowy wzrok rozchmurzy.

Ja Mikołaju w ciebie wierzę,

chociaż już jestem taki duży.



https://truml.com


print