Gabriela Iwińska


Wkoło cisza. Psyt! jest smutek. Idziemy do łóżka


stoję
siedzę
leżę
jak bądź i patrzę i słucham

ktoś na niebie okna pootwierał
pospadały z parapetu
(nie)boskie smutki

oddech zląkł się mnie samej
i zniknął gdzieś w trawie
usłyszałam ten cud
dziękuję
położę się śnić



https://truml.com


print