LadyC


*** [jakieś pół prawdy gdzieś przed połową życia]


całą dumę stanowi trzydzieści parę lat deszczu
odmierzanego z aptekarską starannością
i słońce na sznurku 'dla kochanej mamusi'

umiejętność otwierania z hukiem drzwi
choć wczorajszych jeszcze nie potrafi zamknąć
bezboleśnie

wie jak się wpychać w stare spodnie
i nowe nałogi
nadwaga nie dziwi

zmienne wydają się tylko drzewa
(bo czasem przyprószy je śnieg)
a nowe twarze i dłonie
to malowidła mrozu na szybach
nieuchronne jak szron
na skroni



https://truml.com


print