Awatar


Spacer po Warszawie I


Na Krakowskim biegnie babcia
z białym krzyżem na łokieć
ratować swoją Polskę,
od Pomnika dolatują słowa Brygady.
Pałac malowany biało różowo światłem -
czerwień płowieje, blaknie
pod nim 'Hańba, hańba ...'
nie dosłyszałem czyja i po kim.

Śpią na ławkach nuty Szopena,
naciskam przycisk, też zepsuty
i to są swojskie klimaty.

W tym zamęcie pod Uniwerkiem
grupka żołnierzy ćwiczy
jak zmieniać krok
i to jest głupota i ćwok.

10.11.10



https://truml.com


print